W do dziś znanej nam kriokomorze wypełnionej azotem  do której wchodzimy cali dochodziło do oddychania zimnym powietrzem a przez to dochodziło do zwężenia dróg oddechowych, podnosiło ciśnienie. Korzystając z kriosauny chodzimy wyłącznie ciało.
Wchodzimy do windy winda, która wznosi nas na daną wysokość aby nasza głowa nie została w strefie kriogenicznej (niskich temperatur). Więc oddychamy czystym ciepłym (temperatura pokojowa) powietrzem, dzięki czemu nie ma zagrożenia dla naszych dróg oddechowych ani do podniesienia ciśnienia.

2. Czy zmierzycie mi ciśnienie krwi?

W przypadku korzystania z kriosauny, mierzenie ciśnienia nie jest konieczne. Ze względu na to, że nasza głowa jest poza maszyną (po za niskimi temperaturami) nie oddychamy zimnym powietrzem, dzięki temu nie występuje zwężenie dróg oddechowych, które prowadzi do podniesienia ciśnienia.

3. Czy wytrzymam?

Sesja trwa od 0.5 minuty do 3 minut zależnie od potrzeb – pożądanego celu. W każdej chwili mamy możliwość zatrzymania maszyny, która automatycznie zakończy sesję.

4. Ile razy musze przyjść żeby odczuć efekt?

Już po pierwszej sesji odczuwamy szereg korzyści. Jednak ilość i częstotliwość sesji jest zależna od potrzeb klienta. Wszelkie badania stwierdzają, iż najbardziej skuteczny cykl krioterapii powinien składać się z ok 15-20 zabiegów przeprowadzonych z przerwą nie większą niż 24h.

5. Jak to działa i na czym polega?

Sesja w kriosaunie polega na poddaniu całego ciała działaniu bardzo niskich temperatur od minus 120 do minus 195. Seans trwa od 0.5 minuty do 3 minut. W pierwszym etapie celem leczenia zimnem jest wolniejszy przepływ krwi, a także przemiany materii, w drugim zaś szybkie poszerzenie naczyń, a tym samym dynamiczny przepływ krwi. Podczas sesji następuję „szok termiczny, który uruchamia reakcje obronne organizmu, które są korzystne w leczeniu wielu schorzeń. Pobudza i wzmacnia naturalną ochronę immunologiczną, działa przeciwzapalnie, przeciwbólowo, pobudza do pracy układ hormonalny i nerwowy. W tym procesie produkcja hormonów, endorfin, testosteronu wzrasta, dzięki czemu mamy lepsze samopoczucie fizyczne jak i psychiczne. Dodatkowo, krioterapia działa na naszą urodę. Pod wpływem zimna reakcje wpływają na ukrwienie tkanek, dzięki czemu możemy zauważyć poprawę cery, skóry, a nawet pomniejszenie się cellulitu. Zimno przyśpiesza przemianę materii, dlatego też już po jednej sesji jesteśmy w stanie spalić do 400kcal. Ożywiony układ hormonalny dodaje nam energii, zrzuca zmęczenie, zwalcza depresje, poprawia sen i efektywność pracy dzięki lepszemu skupieniu.